31 gru 2017

Weekend z filmami: Król rozrywki, The Florida Project, Fernando, Dżungla, Cicha noc

Odkąd mam kartę unlimited (to brzmi jak lokowanie produktu) w kinie bywam bardzo częstym gościem. Doszło do tego, że filmów do zrecenzowania mam więcej niż czasu na napisanie recenzji, dlatego też dzisiaj przybywam z nieco innym wpisem. Zamiast jednej długiej recenzji, będzie kilka krótszych. Znajdziecie w nich filmy, które dopiero co weszły do kin oraz jeden sprzed ponad miesiąca, niestety pominięty podczas pisania recenzji w poprzednich tygodniach. 

28 gru 2017

Podsumowanie roku 2017: Muzyczni ulubieńcy

Koniec roku już przed nami, pora więc by posumować minione dwanaście miesięcy i wybrać swoich ulubieńców. Z tej też okazji przygotowałem trzy wpisy z moimi topkami, o ile tak można to nazwać. W dzisiejszym poście pokrótce przedstawię płyty, które podbiły moje serce i do których wracam wyjątkowo często. Przy kompletowaniu listy sugerowałem się tylko albumami, które swoją premierę miały w 2017 roku. Słucham dosyć zróżnicowanej muzyki, więc znajdziecie tu skrajnie różnych wykonawców. Od rapu, poprzez czysty pop, aż do muzyki elektronicznej. Kolejność płyt przypadkowa. Zaczynamy!

24 gru 2017

Weekend z filmami: Paddington 2 [PRZEDPREMIEROWO]

O istnieniu niedźwiadka Paddingtona nie miałem pojęcia dopóki nie natrafiłem na przedpremierowy pokaz jego kontynuacji do niezaskakującym tytule "Paddington 2". Części pierwszej nie widziałem, więc miałem pewne obawy co do tego czy połapię się o co chodzi w fabule i najważniejsze, czy nie wynudzę się za wszystkie czasy. Ale zaraz, zaraz! Przecież to film skierowany w głównej mierze do młodszego widza, więc musi być tak uniwersalnie zrobiony, by zrozumiała go osoba, która niekoniecznie pamięta poprzednią część, tudzież wcale jej nie widziała. I tak też właśnie jest. Co zaś się tyczy moich odczuć, to zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony.

19 gru 2017

"Morderstwo w Orient Expressie" Agatha Christie

Jeszcze kilka miesięcy temu nie miałem najmniejszych planów by sięgać po kryminalną twórczość Agathy Christie, ale jak wiadomo życie lubi serwować niespodzianki. Tak było i w tym przypadku. Film wyreżyserowany przez Kennetha Branagha na podstawie kultowej powieści "Morderstwo w Orient Expressie" spodobał mi się i zaciekawił na tyle, bym zaopatrzył się w książkę i porównał z obrazem, który niedawno zawitał na wielkim ekranie. I od razu mówię- nie, to wcale nie jest zła kolejność. Bardzo często najpierw oglądam filmy i później sięgam po powieści, które nie dość, że okazują się lepsze, to stanowią dodatkowo uzupełnienie tego, co nie zostało w całości przeniesione na ekran.

17 gru 2017

Weekend z filmami: Wojna płci

"Wojna płci" wyreżyserowana przez Jonathana Daytona i Valerie Faris została oparta na faktach. Film ten przenosi widza do roku 1973, kiedy to niezwykle popularna i odnosząca sukcesy tenisistka, Billie Jean King, decyduje się rozegrać jeden z najważniejszych w jej życiu meczy. Jej przeciwnikiem na korcie zostaje Bobby Riggs, dawny mistrz i skandalista nie mogący pogodzić się z faktem, jakoby kobiety w sporcie miałyby być traktowane na równi z mężczyznami. Zanim przejdę do recenzji muszę napomknąć, że jestem zdziwiony tym, jak "Wojna płci" została pominięta pod względem jakiejkolwiek reklamy. Tak więc wybierając się do kina poza oceną filmu postanowiłem odnaleźć powód, dla którego tytuł z Emmą Stone i Stevem Carellem w rolach głównych przeszedł bez echa. 

16 gru 2017

Weekend z filmami: Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi

Nie da się zaprzeczyć, że całe uniwersum Gwiezdnych Wojen jest jednym z największych symboli popkultury stworzonych w Ameryce. Osobiście na punkcie tych filmów nigdy nie miałem wielkiego bzika. Za ich obejrzenie wziąłem się dopiero dwa lata temu, kiedy doszły mnie słuchy, że swoją premierę będzie mieć epizod siódmy, czyli "Przebudzenie mocy". Rzuciło mi się wówczas w oczy jak nierówny poziom prezentuje to uniwersum. "Przebudzenie mocy" niestety mimo całego związanego z nim szału nie uniknęło kilku błędów będąc dobrym technicznie, ale słabszym już pod względem fabularnym. Przed "Ostatnim Jedi" pojawiły się pewne obawy, ale po seansie zostały natychmiast rozwiane. 

7 gru 2017

"Drobinki nieśmiertelności" Jakub Ćwiek

Twórczość Jakuba Ćwieka nie jest mi obca. Odkąd podjąłem współpracę z wydawnictwem SQN miałem okazję przeczytać dwie jego książki- "Grimm City. Wilk" oraz "Przez stany POPświadomości". Szczególnie ten drugi tytuł wydaje się być ważny w kontekście omawianej dziś lektury. "Przez stany POPświadomości" było zapiskami z podróży po Stanach Zjednoczonych, jaką Jakub Ćwiek obył wraz ze swoją świtą. Tytuł ten przybliżał wiele elementów popkultury zrodzonych w Ameryce. "Drobinki nieśmiertelności", to zbiór opowiadań, który również jest wypadkową owej podróży. Z tą jednak różnicą, że zwiedzanie poszczególnych stanów było inspiracją do napisania poszczególnych opowiadań.

3 gru 2017

Weekend z filmami: Morderstwo w Orient Expressie

Powieści Agathy Christie znów powracają do łask kinowych ekranów. Ten rok przyniósł nam ekranizację słynnego "Morderstwa w Orient Expressie", natomiast w bliżej nieznanej przyszłości ma powstać film bazujący na innej powieści Christie zatytułowanej "Śmierć na Nilu". Czy to oznacza, że w tak krótkim czasie najnowszy film w reżyserii Kennetha Branagha okazał się sukcesem? Cóż, kasowym na pewno. Pozostaje tylko mi odpowiedzieć na pytanie czy jestem to film dobry, warty wydania tych kilkunastu/kilkudziesięciu złotych na bilet dzięki któremu wyruszymy w podróż jednym z bardziej ekskluzywnych pociągów. Jeżeli zaś chodzi o samą Agathę Christie do której nawiązywałem na początku, to nie czytałem jej książek, więc w dzisiejszej recenzji obędzie się bez jakichkolwiek porównań do literackiego pierwowzoru.

2 gru 2017

Weekend z filmami: Na karuzeli życia

Uwielbiam filmy Woody'ego Allena. Na świecie nie ma chyba drugiego takiego reżysera, który na swoim koncie miałby tyle produkcji, rok w rok wypuszczając na ekrany kin nowe tytuły. Niezależnie od tego, czy zabieram się za jego lepsze, czy gorsze filmy, obcowanie z Allenowską twórczością zawsze stanowi dla mnie pewien rodzaj przyjemności, nawet jeżeli przysypiam ze znużenia, co już mi się kiedyś zdarzyło i to chyba nawet nie jeden raz. "Wonder Wheel" (pozwólcie, że częściej będę używać angielskiego tytułu, bo na ten polski naprawdę ciężko mi się patrzy) z jednej strony zapowiadał się obiecująco chociażby ze względu na obsadę, z drugiej zaś pojawiły się obawy czy Allena stać jeszcze na jakiekolwiek zaskoczenie widza. No i cóż, po seansie mogę Wam powiedzieć tyle, że jeżeli nie przypadła Wam do gustu "Śmietanka towarzyska" (jak dla mnie był to film dobry, chociaż momentami nużący), to zapewne "Wonder Wheel" będzie dla Was jeszcze większym rozczarowaniem.

30 lis 2017

"Wilk stepowy" Herman Hesse

Herman Hesse. Jeżeli nie wiecie kim jest ten człowiek, to krótko Wam go przedstawię, jeżeli zaś coś o nim wiecie, to zapraszam od razu do następnego akapitu. Tak więc, Herman Hesse żył i tworzył między XIX, a XX wiekiem. Był to niemiecki pisarz, który poza literaturą zajmował się również malarstwem. Człowiek ten znany był też ze swoich poglądów pacyfistycznych, czego nie bał się głosić publicznie. W czasie trwania I wojny światowej przyklejono mu łatkę zdrajcy narodu. Po zakończeniu II wojny światowej natomiast otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie literatury. Do jego największych dzieł literackich Hessego należy między innymi "Wilk stepowy", którego recenzją zajmę się właśnie teraz. Od razu zaznaczę, że książkę tę można zaliczyć do tych niezwykłych i niebanalnych, skłaniających do dłuższego zastanowienia się nad pewnymi sferami życia.

25 lis 2017

Weekend z filmami: Liga Sprawiedliwości

Wydany w 2016 roku "Batman v Superman: Świt sprawiedliwości" bazujący na komiksach DC został zrównany z ziemią przez krytyków. Jego przyjęcie przez widzów również nie należało do ciepłych, choć znaleźli się i tacy, którzy uznali ten ciężkostrawny twór za arcydzieło. Chociaż film zgarnął cztery złote maliny, w tym w kategorii "najgorszy film" okazał się być kasowym sukcesem zarabiając prawie 900 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym 250 milionów. I to chyba był właśnie jeden z tych najważniejszych powodów skłaniających studio do stworzenia kontynuacji. Była to jednocześnie szansa by wyciągnąć wnioski z fali krytyki i poprawić... wszystko. Niestety pomimo tego, że "Liga Sprawiedliwości" jest filmem lepszym niż "Batman v Superman", to i tak nadal zawodzi pod wieloma aspektami będąc daleko od bycia produktem godnym uznania.

24 lis 2017

Weekend z filmami: Coco

No i stało się. Niecały tydzień temu udało mi się przedpremierowo obejrzeć "Coco", które właśnie dzisiaj oficjalnie wchodzi już do kin. Po niezbyt udanym "Dobrym dinozaurze" mogę stwierdzić, że studio Pixara naprawiło swoje wszystkie błędy i wypuściło produkt wręcz idealny. Ze szczerym sercem mogę powiedzieć, że jest to najlepsza animacja jaką udało mi się obejrzeć w tym roku. Nawet jeżeli jakimś cudem w innej recenzji pisałem tak samo o jakimś tytule, to zapomnijcie o tym, bo "Coco" naprawdę zachwyca pod każdym możliwym względem.

19 lis 2017

Weekend z filmami: Thor: Ragnarok

Jak już pisałem kiedyś w kontekście innych adaptacji komiksów Marvela, coraz bardziej zaczynam się przekonywać do produkcji z superbohaterami w rolach głównych. Znajdują się jednak serie, które jakkolwiek bardzo by próbowały, nie wzbudzają mojej sympatii. Sam nie jestem pewny z czego to wnika biorąc pod uwagę schematyczność tych filmów. Do takich nieulubionych serii należy na pewno Iron Man oraz omawiany dzisiaj Thor. Tzn. należał... bo już nie należy. Albo należy, ale w mniejszym stopniu niż kiedyś, bo jak się okazało, najnowsza część nosząca podtytuł "Ragnarok" mimo niektórych wad bywa o wiele bardziej zjadliwa niż dwie poprzednie. 

18 lis 2017

Weekend z filmami: Listy do M. 3

Jakoś nigdy wielkim fanem "Listów do M." nie byłem. Mimo to pierwsza część wzbudziła moją sympatię i w jakiś banalny sposób mnie oczarowała. Z kontynuacją było już trochę gorzej, bo dało się w niej dostrzec tendencję spadkową i powtarzalne schematy, które i tak się ostatecznie się sprzedały,  pozostawiając otwartą furtkę dla kolejnej części o prostym, jak budowa cepa tytule "Listy do M. 3". Czy film ten okazał się lepszy od poprzednika? Ciężko stwierdzić, głównie dlatego, że z "Listów do M. 2" pamiętam bardzo niewiele. Źle co prawda nie jest, ale jakoś nadzwyczajnie dobrze też nie. To raczej ten typ filmu, który powinno się (przynajmniej w moim przypadku) obejrzeć w domu w niedzielne zimowe popołudnie przy kawie i dobrym cieście. Ja tymczasem najnowszą część obejrzałem w kinie... i przyznam, że trochę się nudziłem.

13 lis 2017

"Król" Szczepan Twardoch

No w końcu! Twardoch na moim blogu! A raczej książka jego autorstwa. Długo trzeba było czekać na ten moment biorąc pod uwagę, jak dawno jego nazwisko zaczęło zwracać moją uwagę. Pamiętam jak dobre kilka lat temu "Morfina", jedna z jego bardziej znanych powieści, w częstochowskim empiku zwróciła moją uwagę za sprawą swojej okładki. Oczywiście ostatecznie do zakupu książki nie doszło, bo wolałem wówczas inny typ literatury. Jestem jednak zadowolony z tego, że poczekałem te kilka lat, by jako (choć w małym ułamku) inny, bardziej dojrzały (tak, tak sobie wmawiaj) człowiek sięgnąć po jego twórczość. 

6 lis 2017

Podsumowanie września i października

Pora na szczere wyznanie. Wpadłem w czytelniczą depresję. Czytanie przestało dawać mi satysfakcję, a momentami wręcz jest uciążliwe, szczególnie gdy do czynienia mam z książką, która mi się nie podoba, a którą i tak muszę doczytać do końca i zrecenzować (to oczywiście w przypadku współprac z wydawnictwami). Do tego zarówno wrzesień jak i październik były ciężkie i pełne pracy z czego się cieszę, bo udało mi się znaleźć pracę w zawodzie. Jednocześnie studiuję, zacząłem pierwszy rok magisterki. Oczywiście miło jest poczytać sobie w drodze do, albo z Łodzi, ale czasami mam tak, że kiedy staję przed wyborem sięgnąć po książkę, a zrobienia czegokolwiek innego, to wybór wydaje się wówczas oczywisty, szczególnie gdy jestem zmęczony po pracy. Kolejnym powodem tego stanu może być fakt, że trafiałem ostatnio praktycznie na same nijakie książki. Nawet jeżeli o jakiejś pozycji mogłem mówić w kontekście pozytywnym, to i tak mówiąc najprościej: dupy mi nie urwała. Czy jest mi z tym źle? Niezbyt. Kiedy ma się co robić, to liczba przeczytanych stron czy pozycji w danym miesiącu przestaje mieć większe znaczenie. Mam nadzieję, że w listopadzie uda mi się jakoś podciągnąć, ale nie zamierzam robić niczego na siłę. Może potrzeba jakiś zmian? Jakieś rady?

5 lis 2017

Filmowa Niedziela #61 Mother!

Dzisiejsza recenzja będzie się trochę różnić do wszystkich poprzednich wpisów filmowych, które pojawiły się na blogu, bowiem podzielona będzie na dwie części. Ponieważ "Mother!" nie jest zwykłym filmem, potrzebuje specjalnego potraktowania. Część pierwsza będzie dotyczyła odczuć, które miałem zaraz po wyjściu z kina, natomiast w drugiej opiszę jak zmieniło się moje postrzeganie filmu po tym, jak poznałem jego symbolikę. Jeżeli więc macie w planach wybrać się na "Mother!" to polecam zapoznać się z obiema częściami, jeżeli nie chcecie opuścić kina z niemałym mindfuckiem. Dla tych którzy nie wiedzą, za reżyserię "Mother!" odpowiadał Darren Aronofsky mający na swoim koncie filmy takie jak "Black Swan" czy wstrząsający "Requiem dla snu".

31 paź 2017

"Lśnienie księżyca" Edith Wharton

Mniej więcej rok temu miałem wielką przyjemność zapoznać się z twórczością Edith Wharton za sprawą powieści zatytułowanej "Jak każe obyczaj". Książkę tę nadal dobrze pamiętam i co najważniejsze- bardzo miło wspominam czas spędzony podczas jej czytania. Tak więc kiedy tylko natrafiła się okazja by sięgnąć po inną powieść tej autorki, "Lśnienie księżyca", nie wahałem się ani przez moment. W gwoli przypomnienia lub dla tych, którzy nie są w temacie i nie widzą z kim będą mieć w dzisiejszej recenzji do czynienia- Edith Wharton to amerykańska pisarka wydająca powieści na początku XX wieku. Jest to również pierwsza kobieta, która otrzymała nagrodę Pulitzera. W swojej twórczości chętnie nawiązywała do Nowego Jorku opisując ówczesne klasy wyższe i następujące zmiany obyczajowe. Książka którą dzisiaj biorę pod lupę swoją oficjalną premierę miała w 1922 roku, czyli prawie sto lat temu. Na polskim rynku pojawiła się dopiero w tym roku za sprawą wydawnictwa MG.

22 paź 2017

Wśród seriali: Midnight, Texas

Tytuł: Midnight, Texas
Sezon: 1
Ilość odcinków: 10

Chyba ciężko przynajmniej ze słyszenia nie kojarzyć serialu "Czysta krew" wyprodukowanego przez HBO na podstawie cyklu książek napisanego przez Charlaine Harris. Zarówno serial, jak i książki były moim guily pleasure. Niewymagające, nie zawsze tak dobre, jak mogły być, ale dające niewymagającą rozrywkę. Kilka lat po ostatnim sezonie Czystej krwi NBC podjęło się przeniesienia na mały ekran kolejnych powieści napisanych przez Harris. W tym przypadku była to trylogia "Midnight, Texas" należąca do gatunku fantasy.

15 paź 2017

Filmowa Niedziela #60 Na pokuszenie

"Na pokuszenie" jest to nowy film w reżyserii Sofii Cappoli, która na swoim koncie ma takie filmy jak uwielbiana przeze mnie "Maria Antonina", "Bling Ring", czy prawdopodobnie jej największe dzieło czyli "Między słowami". W swoim najnowszym filmie reżyserka przenosi widzów do odizolowanej od świata szkoły z internatem dla młodych dziewcząt. Pewnego poranka jedna z uczennic podczas zbierania grzybów natrafia na rannego żołnierza. Po chwili zawahania dziewczyna decyduje się mu pomóc i zabiera go do internatu prowadzonego przez dwie kobiety- pannę Marthę i Edwinę. Niespodziewany gość wywołuje sporo zamieszania i wśród lokatorek internatu wzbudza skrajnie różne emocje. 

7 paź 2017

"Wilcza godzina" Andrius Tapinas


Dzisiaj o książce wyjątkowej. "Wilcza godzina" przebiła wszystkie inne powieści po które sięgnąłem w tym roku. Wszystko to za sprawą ilości podejść jakie musiałem wykonać by dobrnąć do jej końca. Najnowszą książkę Andriusa Tapinasa zacząłem czytać już w sierpniu i szło mi z nią całkiem nieźle aż do momentu w którym równolegle zacząłem czytać inną powieść. W ten właśnie sposób do "Wilczej godziny" powracałem kilkukrotnie by ostatecznie rozprawić się z nią na samym początku października. 

30 wrz 2017

"Biblioteka dusz" Ransom Riggs

Ta recenzja nie będzie należała do długich, postaram się by było krótko, ale konkretnie i na temat. Uprzedzam też, że mogą pojawić się małe spoilery dotyczące zakończenia poprzedniego tomu. No więc w końcu sięgnąłem po ostatni tom serii "Pani Peregrine", czyli "Bibliotekę dusz" autorstwa Ransoma Riggsa. O ile "Osobliwy dom pani Peregrine" bardzo mi się spodobał, o tyle "Miasto cieni" było już ciut słabsze, chociaż czytanie go wciąż dawało dużo przyjemności. "Biblioteka dusz" ze wszystkich trzech powieści jest najdłuższa i niestety co tu ukrywać... najsłabsza.

29 wrz 2017

Wśród seriali: Strike

Tytuł: Strike
Twórcy: Jackie Larkin 
Sezony: 1, 2
Ilość odcinków: 5

Rowling to ma szczęście. Cokolwiek by nie napisała, to i tak znajdą się chętni by przenieść jej twórczość na ekran (aczkolwiek niekoniecznie ten wielki- kinowy). W tym roku bowiem jej detektywistyczna seria wydana pod pseudonimem doczekała się ekranizacji w postaci serialu. Jak dotąd cykl o prywatnym detektywie Cormoranie Strike'u doczekał się trzech książek. Są to: "Wołanie kukułki", "Jedwabnik" i "Żniwa zła". Łącznie te trzy powieści mają nieco mniej niż 1500 stron. Mając w rękach taką ilość materiału, która równie dobrze mogłaby posłużyć do wyprodukowania trzech normalnej długości sezonów, BBC zrealizowało trzy mini sezony liczące sobie kolejno trzy ("Wołanie Kukułki") oraz po dwa ("Jedwabnik" i "Żniwa zła") odcinki. Dwa pierwsze sezony miały już swoją premierę, na trzeci niestety przyjdzie nam poczekać do 2018 roku, co według mnie jest słabym pomysłem biorąc pod uwagę, że widzom pozostało czekać tylko na dwa odcinki. No chyba, że do tego czasu Rowling wyda kolejną powieść i będzie można trzeci sezon połączyć z czwartym. Ale dosyć gdybania... do rzeczy!

17 wrz 2017

Filmowa Niedziela #59 To

"To" w reżyserii Andresa Muschiettiego jest chyba najgłośniejszą ekranizacją książki Stephena Kinga w ostatnich latach. Oczywiście, w tym roku do kin trafiła również "Mroczna Wieża", jednak ciężko znaleźć na jej temat jakiekolwiek pozytywne opinie, więc nie ma się nawet co silić na porównania z "To". Warto podkreślić, że "To" stanowi ekranizację połowy powieści Kinga. Druga połowa to wydarzenia rozgrywające się dwadzieścia siedem lat później, kiedy to wszyscy bohaterowie są już dorośli. Nie mam pojęcia, kiedy dokładnie pojawi się drugi film, ale jego powstanie zostało oficjalne potwierdzone, co nie dziwi biorąc pod uwagę cały szum i wszystkie głównie przychylne recenzje, jakie zebrała pierwsza część.

16 wrz 2017

"Przebudzenie" Stephen King

Zauważyłem, że w tym roku przeczytałem znacznie więcej książek amerykańskiego Króla Horrorów, niż miało to miejsce w poprzednich latach. Największe i ponoć najwybitniejsze powieści Stephena Kinga oczywiście jeszcze przede mną. Za to jakiś czas temu na promocjach w biedronce upolowałem kieszonkowe wydanie jednej z jego nowszych książek, czyli "Przebudzenie" pochodzące z 2014 roku. Chociaż lektura ta wśród znanych mi blogerów wzbudzała raczej mieszane uczucia, to postanowiłem się przekonać na własnej skórze, czy rzeczywiście z książką tą jest coś nie tak.

4 wrz 2017

Nieortodoksyjne podsumowanie lipca i sierpnia

Oficjalnie wakacje dobiegły końca. Zadowoleni? Dobra, nie musicie odpowiadać, bo chyba nikt, niezależnie od wieku, nie lubi kiedy kończy się wolne i trzeba wrócić do wszystkich ciążących obowiązków. Ja wraz z początkiem września zaczynam nową pracę i studia magisterskie, więc czasu będzie pewnie mniej niż zwykle, ale mam nadzieję, że jednak nie zaniedbam aż tak bardzo bloga. 

No dobra, dosyć czczego gadania, przejdźmy do najważniejszego.

31 sie 2017

"Rozmowy na trzech grabarzy i jedną śmierć" Tomasz Kowalski

Tytuł: Rozmowy na trzech grabarzy i jedną śmierć
Autor: Tomasz Kowalski
Ilość stron: 304
Wydawnictwo: MG
Cena: 34,90 zł

Na twórczość Tomasza Kowalskiego trafiłem całkiem przypadkiem decydując się na zrecenzowanie "Mędrca kaźni".  Książka ta, co z stwierdzam z przyjemnością, okazała się jedną z lepszych lektur po jakie miałem okazje sięgnąć w zeszłym roku. Mimo swojej bardzo niewielkiej objętości wzbudziła we mnie wiele emocji i zaskarbiła sobie moje uznanie dzięki inteligentnym dywagacjom na temat śmierci i bardzo dobrym operowaniem dramaturgią. Dzisiaj przybywam do Was z kolejną powieścią Tomasza Kowalskiego zatytułowaną "Rozmowy na trzech grabarzy i jedną śmierć". Kolejną? A może raczej poprzednią? Bo jak się dowiedziałem, książka ta była już wcześniej wydana przez Novae Res, ale w tym roku wydawnictwo MG zdecydowało się na wznowienie powieści w zupełnie nowej oprawie graficznej (i chwała mu za to).

25 sie 2017

"Mroczna Wieża. Tom 1: Roland" Stephen King


Tytuł: Mroczna Wieża
Autor: Stephen King
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: Albatros
Cena: 34,90 zł

"Mroczna Wieża" jest to ośmiotomowy cykl książek napisany przez amerykańskiego króla horrorów, Stephena Kinga. Sam autor uważa tę serię za swoje opus magnum, czyli najważniejsze dzieło jakie kiedykolwiek udało mu się stworzyć. Chociaż od premiery ostatniego tomu minęło już dobrych parę lat, to o "Mrocznej Wieży" znowu stało się głośno, a to za sprawą ekranizacji, która do polskich kin weszła w pierwszej połowie sierpnia tego roku. Filmu co prawda jeszcze nie widziałem i raczej prędko go nie zobaczę biorąc pod uwagę, jak złe zbiera recenzje. Zabrałem się za to za pierwszy tom serii zatytułowany "Roland". Tom jest jednocześnie najkrótszą ze wszystkich części "Mrocznej Wieży".

20 sie 2017

Filmowa Niedziela #58 Dunkierka

Tytuł: Dunkierka
Reżyseria: Christopher Nolan
Czas trwania: 106 min.
Premiera: 21 lipca 217

Czy Christopher Nolan kiedykolwiek mnie zawiódł? Nie. Wszystkie filmy jego autorstwa, które jak dotąd widziałem, począwszy od trylogii o Batmanie, poprzez "Prestiż", "Incepcję", a kończąc na "Interstaller", okazały się być bardzo dobre, a niektóre nawet świetne. Chociaż za kinem wojennym nie przepadam, to muszę szczerze przyznać, że najnowszą produkcję Nolana zatytułowaną "Dunkierka" mogę spokojnie umieścić w gronie wyżej wymienionych tytułów. Tak, to będzie recenzja pełna zachwytów (chociaż pewnie znajdzie się miejsce na opisanie jakiejś małej wady).

13 sie 2017

Filmowa Niedziela #57 Atomic Blonde

Tytuł: Atomic Blonde
Reżyseria: David Leith
Czas trwania: 115 min.
Premiera: 28 lipca 2017

Dobra, może i są wakacje, ale jak na tę porę roku to w kinach i tak jest sporo ciekawych, wartych obejrzenia filmów. Dwa najważniejsze, które za wszelką cenę chciałem zobaczyć to "Atomic Blonde" oraz "Dunkierka". Na "Dunkierkę" przyjdzie pora za tydzień, "Atomic Blonde" mam już natomiast za sobą. W najnowszej produkcji wyreżyserowanej przez Davida Leitha jest co chwalić i co krytykować. Dorobek tego reżysera jest malutki i poza wspominanym dzisiaj filmem Leitch odpowiedzialny był za reżyserię innego filmu akcji o tytule "John Wick". Jako że niektórzy nazywali "Atomic Blonde" damską wersją "Johna Wicka", postanowiłem nadrobić wcześniejszy twór Davida Leitha i teraz nie mam już wątpliwości, że "Atomic Blonde" chociaż pod pewnymi względami może być minimalnie podobny do Wicka, to w porównaniu do niego prezentuje się o wiele lepiej.

12 sie 2017

"House of Cards. Bezwzględna gra o władzę" Michael Dobbs

Tytuł: House of Cards. Bezwzględna gra o władzę
Autor: Michael Dobbs
Ilość stron: 416
Wydawnictwo: Znak Literanova
Cena: 39,90 zł

Sięgając po "House of Cards" myślałem, że będę mieć do czynienia z książką, której akcja umieszczona jest w realnym świecie sprzed co najwyżej kilku lat. Tak też myślałem aż do samego końca lektury. Dopiero później całkiem przypadkiem dowiedziałem się, że premiera "House of Cards", pierwszego tomu trylogii o Francisie Urquhartcie, miała swoje miejsce w 1989 roku. Czemu mnie to tak zdziwiło? Ano temu, że czytając powieść Michaela Dobbsa odnosi się wrażenie, że jest ona na tyle uniwersalna by mogła się wydarzyć w dowolnym czasie. 

7 sie 2017

"Pies Baskerville'ów" Sir Arthur Conan Doyle

Tytuł: Pies Baskerville'ów
Autor: Sir Arthur Conan Doyle
Ilość stron: 195
Wydawnictwo: MG
Cena: 24,90 zł

Mam nadzieję, że każdy z Was wie kim jest Sir Arthur Conan Doyle. To właśnie spod jego pióra wyszła postać najbardziej kultowego detektywa na świecie- Sherlocka Holmesa. O słynnym detektywie chyba nie dało się nie słyszeć, w końcu napisano o nim wiele książek za sprawą których następnie powstały filmy i seriale. Trochę wstyd przyznać, ale "Pies Baskerville'ów" to moje pierwsze zetknięcie z twórczością Sir Arthura Conan Doyle'a. Czy udane? Co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości.

31 lip 2017

"Miasto cieni" Ransom Riggs

Tytuł: Miasto cieni
Autor: Ransom Riggs
Ilość stron: 460
Wydanictwo: Media Rodzina
Cena: 35 zł

Witam w ostatni dzień lipca, w ostatniej w tym miesiącu książkowej recenzji. Dokładnie połowa wakacji już za nami (no chyba, że ktoś studiuje, to ma wakacje aż do października). Przybywam do Was dzisiaj z książką zatytułowaną "Miasto cieni" autorstwa Ransoma Riggsa. Powieść ta jest kontynuacją "Osobliwego domu pani Peregrine", którego miałem przyjemność recenzować jakiś czas temu (link do recenzji tu). Jako że "Osobliwy dom..." był książką dobrą, a na pewno lepszą od koślawej ekranizacji, to z jego kontynuacją wiązałem nadzieję, że okaże się lepsza albo chociaż tak samo dobra jak jej poprzedniczka. Bo przecież nikt nie lubi serii zaliczających z każdym kolejnym tomem coraz większą tendencję spadkową. No więc jak było? Prawie tak samo jak w przypadku "Osobliwego domu..."... prawie.

30 lip 2017

Filmowa Niedziela #56 Baby Driver

Tytuł: Baby Driver
Reżyseria: Edgar Wright
Czas trwania: 113 min.
Premiera: 7 lipca 2017

Wakacje to czas, kiedy kina stawiają na lekkie, zapychające czas blockbustery ukierunkowane na duże zyski. Nagle pojawia się taki "Baby Driver" o którym mówi się dużo... a nawet bardzo dużo dobrego. Za reżyserię "Baby Driver" odpowiada Edgar Wright. Jest to kolejna postać w przemyśle filmowym, o której wcześniej nie widziałem dosłownie nic. Przed udaniem się na "Baby Driver" miałem co prawda w planach nadrobić choć trochę filmografię tegoż pana, ale jak bywa z planami w moim przypadku... no po prostu nie pykło. Teraz, kiedy obejrzałem już "Baby Driver" wiem jednak, że prędzej czy później będę musiał sięgnąć po starszą twórczość Edgara Wrighta, a to wszystko przez jego najnowszy film, który co tu ukrywać, po prostu z wrażenia wbił mnie w fotel.

28 lip 2017

Wśród seriali: Seria niefortunnych zdarzeń

Tytuł: Seria niefortunnych zdarzeń
Twórcy: Mark Hudis, Barry Sonnenfeld
Sezon: 1
Ilość odcinków: 8

"Seria niefortunnych zdarzeń" na pewno brzmi znajomo dla wielu z Was za sprawą książek autorstwa Daniela Handlera (znanego jako Lemony Snicket), czy też ich ekranizacji podchodzącej z 2004 roku. Swoją drogą film "Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń" był... a w sumie to nadal jest przeze mnie lubiany, dzięki dobrej realizacji i obsadzie zaangażowanej w ten projekt. Dzisiaj jednak przybywam nie z filmem, nie z książkami, a z tegorocznym serialem produkcji Netflixa. Książek co prawda nie czytałem, więc obędzie się bez napomknięć o spójności serialu z lekturą, za to na pewno nie ominę porównań do ekranizacji.

22 lip 2017

"Hrabia Monte Christo. Część 2" Alexander Dumas

Tytuł: Hrabia Monte Christo. Część 2
Autor: Alexander Dumas
Ilość stron: 624
Wydawnictwo: MG
Cena: 59 zł

W lutym tego roku miałem przyjemność pisać o pierwszym tomie "Hrabiego Monte Christo" (recenzja do przeczytania tu), klasycznej powieści, która wyszła spod ręki Alexandra Dumasa (ojca). Po kilku miesiącach w końcu zabrałem się za drugi i jednocześnie ostatni tom książki. Przebrnięcie przez niego tym razem zajęło mi o wiele więcej czasu niż wcześniej podejrzewałem. Na szczęście nie miało to żadnego związku z tym, że książka jakkolwiek by mnie nudziła. Po prostu potrzebowałem na nią więcej czasu, ale po zakończeniu lektury wiem, że było warto.

16 lip 2017

Filmowa Niedziela #55 W starym dobrym stylu

Tytuł: W starym dobrym stylu
Reżyseria: Zach Braff
Czas trwania: 96 min.
Premiera: 30 czerwca 2017

Jak zwykle to bywa moje plany sto razy się zmieniły i dzisiaj zamiast postu o "Wonder Woman", przybywam z recenzją amerykańskiej komedii zatytułowanej "W starym dobrym stylu". Film ten wyreżyserowany został przez Zacha Braffa, a w polskich kinach pojawił się pod koniec czerwca. Opowiada on o trójce zaprzyjaźnionych seniorów, którzy w obliczu problemów finansowych i odebranych im emerytur postanawiają obrabować bank by móc po kilkudziesięciu latach pracy w fabryce zapewnić sobie oraz swoim rodzinom dostanie życie.

14 lip 2017

"Ekspozycja" Remigiusz Mróz

Tytuł: Ekspozycja
Autor: Remigiusz Mróz
Ilość stron: 480
Wydawnictwo: FILIA
Cena: 14,90 zł (wydanie kieszonkowe)

Remigiusza Mroza chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Ostatnio to jedno z gorętszych nazwisk jeżeli chodzi o rodzimych pisarzy. Dodatkowo chyba nie ma drugiego takiego polskiego autora, który w ciągu roku potrafiłby wydać tak wiele powieści. Ja co prawda nie czuję się znawcą w kwestiach jego twórczości, bo jak dotąd przeczytałem zaledwie dwie jego książki. Pierwsza, to recenzowany dobre pół roku temu "Behawiorysta" (recenzja do przeczytania tu), a druga to "Ekspozycja" na którą poświęcę dziś trochę czasu w celu omówienia jej zalet i wad. "Ekspozycja" chociaż swoją premierę miała w 2015 roku to nadal pozostaje książką, po którą chętnie sięgają czytelnicy oraz blogerzy. Skuszony głównie pozytywnymi opiniami kupiłem, przeczytałem i... zawiodłem się niemiłosiernie.

5 lip 2017

Nieortodoksyjne podsumowanie maja i czerwca

Jak pewnie zauważyliście (albo i nie) na koniec maja na blogu nie pojawiło się żadne podsumowanie. Tym razem postanowiłem maj i czerwiec zsumować w jedno, jako że oba te miesiące wypadły bardzo cienko. Wytłumaczenie tego jest jedno- ostatni rok licencjatu i wiążące się z tym obowiązki. Trzeba było dokończyć pisać pracę (pisanie na ostatni moment takie super), dopracować projekt choreograficzny i załatwić pierdyliard formalności. Ale było warto, bo mogę się pochwalić, że w stopniu jak najbardziej zadowalającym udało mi się zaliczyć i obronić obie te prace. Odbiło się to co prawda na liczbie przeczytanych książek i liczbie obejrzanych filmów, ale skoro zaczęły mi się wakacje, to w miarę możliwości postaram się wszystko jakoś nadrobić. 

2 lip 2017

Filmowa Niedziela #54 Czerwony żółw

Tytuł: Czerwony żółw
Reżyseria: Michael Dudok de Wit
Czas trwania: 80 min.
Premiera: 23 czerwca 2017

"Czerwony żółw" to nominowana do Oscarów animacja dla dorosłych wyreżyserowana przez Michaela Dudoka de Wita. Swoją premierę film ten w niektórych krajach miał już w 2016 roku, jednak do polskich kina trafił stosunkowo niedawno, bo pod koniec czerwca. Sądzę, że to i tak duży sukces, że doczekał się on oficjalnej premiery w naszym kraju. Pytanie tylko czy gdyby nie nominacja do Oscarów, to polska widownia miałaby możliwość legalnie go obejrzeć. "Czerwonego żółwia" oczywiście nie uświadczycie w multipleksach pokroju Multikina czy Cinema City, dlatego jeżeli chcecie go zobaczyć, to warto sprawdzić repertuar w najbliższych kinach studyjnych. 

30 cze 2017

"Baśnie osobliwe" Ransom Riggs

Tytuł: Baśnie osobliwe
Autor: Ransom Riggs
Ilość stron: 190
Wydawnictwo: Media Rodzina 
Cena: 29,90 zł

Na początku czerwca pisałem o "Osobliwym domu pani Peregrine" (recenzja do przeczytania tu). Po tym, jak lektura ta okazała się być lepsza od ekranizacji (którą obejrzałem przed sięgnięciem po powieść) postanowiłem zabrać się za pozostałe książki pióra Ransoma Riggsa. Następna po "Osobliwym domu" była jego kontynuacja w postaci "Miasta cieni". Chociaż książka ta już czeka na mojej półce, to wcześniej postanowiłem zabrać się za coś trochę cieńszego, co jednocześnie jest częścią serii "Pani Peregrine". Tak więc tym razem za sprawą wydawnictwa Media Rodzina przybywam do Was z książką o tytule "Baśnie osobliwe", która jest małym i do tego bardzo ciekawym dodatkiem do trylogii. 

27 cze 2017

"Powstanie" Ian Tregillis

Tytuł: Powstanie
Autor: Ian Tregillis
Ilość stron: 432
Wydawnictwo: SQN
Cena: 36,90 zł

"Powstanie" autorstwa Iana Tregillisa to drugi tom cyklu"Wojny alchemiczne". Tak jak w przypadku poprzedniej części, zatytułowanej "Mechaniczny", prezentuje on clockpunkową fantastykę umieszczoną w świecie poniekąd przywodzącym na myśl czasy średniowiecza, wzbogacone o elementy futurystyczne. "Mechaniczny" był książką, która mimo dużej oryginalności bywała niełatwa w odbiorze przez co przeczytanie jej zajęło mi trochę czasu. "Powstanie" czytało mi się już o wiele szybciej, ale jednak zabrakło w nim tej przyjemności płynącej z odkrywania granic nowego, nieznanego mi dotąd świata. Na szczęście mimo tego, jest to godna kontynuacja. 

13 cze 2017

"Osobliwy dom pani Peregrine" Ransom Riggs

Tytuł: Osobliwy dom pani Peregrine
Autor: Ransom Riggs
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: Media Rodzina
Cena: 35zł

O książce pióra amerykańskiego pisarza Ransoma Riggsa usłyszałem już jakiś czas temu, zaraz po jej polskiej premierze, ale dopiero teraz dzięki wydawnictwu Media Rodzina otrzymałem możliwość jej przeczytania. Opinie na temat tej powieści, na które trafiłem przed zapoznaniem się z lekturą, były mieszane. Jedni podkreślali niezwykłość i czar "Osobliwego domu Pani Peregrine", inni natomiast wytykali, że jest to bardzo nijaki i przeciętny twór. Potem przyszła pora na ekranizację w reżyserii Tima Burtona. Na film pognałem czym prędzej, jednak po zakończonym seansie dopadły mnie mieszane uczucia. Nie widziałem czy problem tkwił w reżyserze (chociaż początkowo Tim Burton wydawał się wyborem wręcz idealnym), czy też w słabym materiale, w tym przypadku książce. Teraz, po przeczytaniu powieści wiem, że materiał z którego czerpał Burton wcale nie był taki słaby, a wręcz okazał się lepszy od samej ekranizacji (to akurat chyba nic zaskakującego).

11 cze 2017

Filmowa Niedziela #53 Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara

Tytuł: Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara
Reżyseria: Joachim Ronning, Espen Sandberg
Czas trwania: 129 min.
Premiera: 26 maja 2017

Piraci z Karaibów to jedna z tych serii, do których lubię powracać co jakiś czas. Na najnowszą, piątą część o tytule "Zemsta Salazara" przyszło nam czekać najdłużej jak dotąd, bo aż sześć lat. Pytanie tylko czy było warto? Oczywistym jest, że kogokolwiek by zatrudniono do pracy nad tym projektem, to i tak nie dorównałby on "Klątwie Czarnej Perły". Pierwsza część Piratów z Karaibów do dzisiaj pozostaje najlepsza. Dwie następne są również dobre, chociaż można w nich dostrzec małą tendencję spadkową. Najgorzej jak dotąd było z częścią czwartą "Na nieznanych wodach". Było, bo już nie jest. "Zemsta Salazara" okazał się najsłabszym ze wszystkich filmów o Jacku Sparrowie.

8 cze 2017

"Koniec warty" Stephen King

Tytuł: Koniec warty
Autor: Stephen King
Ilość stron: 480
Wydawnictwo: Albatros
Cena: 38,50 zł

"Koniec warty" to tytuł idealnie pasujący na zakończenie trylogii detektywistycznej o Billu Hodgesie, napisanej przez Króla horrorów, Stephena Kinga. Moje odczucia względem dwóch poprzednich tomów były mieszane. "Pan Mercedes" (recenzja do przeczytania tu) był książką przeciętną, jedną z wielu o których prędzej czy później się zapomina. "Znalezione nie kradzione" (recenzja do przeczytania tu) okazało się być za to przyzwoitą lekturą o wciągającej fabule i interesujących nowych bohaterach. Jak więc wypada "Koniec warty"? No cóż, zakończenie trylogii jest nie gorszej niż pierwszy tom i nie lepsze niż drugi. Plasuje się gdzieś pomiędzy tymi dwoma częściami.

4 cze 2017

Filmowa Niedziela #52 Song to Song

Tytuł: Song to Song
Reżyseria: Terrence Malick
Czas trwania: 129 min.
Premiera: 19 maja 2017

Niektórzy kinomani mogą mnie teraz zlinczować, bowiem wybrałem się na najnowszy film Terrence Malicka nie mając pojęcia o tym, jak wygląda twórczość tego reżysera. W sumie to często zdarza mi się iść do kina tylko ze względu na ciekawy zwiastun czy interesującą obsadę. Tym razem niestety nawet mistrzowsko dobrani aktorzy nie uratowali filmu "Song to Song", który okazał się być dla mnie jednym z największych rozczarowań tego roku. Oczywiście szanuję ludzi, dla których filmy Malicka mogą mieć wielką wartość, jednak ja po prostu nie kupuję czegoś takiego.

26 maj 2017

Pył Ziemi [RECENZJA]

Tytuł: Pył Ziemi
Autor: Rafał Cichowski
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: SQN
Cena: 36,90 zł

Czas istnienia Ziemi dobiega końca. By uratować nasz gatunek w przestrzeń kosmiczną wysłany statek Yggdrasil zawierający zaledwie ułamek całej ludzkości zamieszkującej naszą planetę. Losy całej misji i przetrwania ludzkości zależeć będą od dwójki technicznie udoskonalonych i nieśmiertelnych osób- Reza i Lilo. Zadanie które będą musieli wykonać pełne będzie niebezpieczeństw i niepewności. Czy się powiedzie?

21 maj 2017

Filmowa Niedziela #51 The Circle. Krąg

Tytuł: The Circle. Krąg
Reżyser: James Ponsoldt
Czas trwania: 110 min.
Premiera: 19 maja 2017

"The Circle. Krąg" to jeden z dwóch filmów z Emmą Watson, które chciałem obejrzeć w tym roku. Drugim była "Piękna i Bestia" zrecenzowana przeze mnie jakiś czas temu (recenzja dostępna tu). Kiedy zobaczyłem zwiastun "The Circle" byłem pozytywnie nastawiony chociażby ze względu na tematykę filmu. W końcu odnosi się ona poniekąd to rzeczywistości w której obecnie żyjemy, gdzie królują social media, a ludzie sami odzierają siebie z własnej prywatności. Niestety przed udaniem się do kina doszły mnie słuchy jakoby najnowsza produkcja z Emmą Watson nie należała do udanych. Mimo tego postanowiłem poszukać plusów obrazu wyreżyserowanego przez Jamesa Ponsoldta. Szukałem zalet, a wyszedłem z kina z listą pełną wad.

18 maj 2017

Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Oryginalny scenariusz [RECENZJA]

Tytuł: Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Oryginalny scenariusz
Autor: J. K. Rowling
Ilość stron: 312
Wydawnictwo: Media Rodzina
Cena: 39 zł

Recenzowałem już film "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" wyreżyserowany przez Davida Yatesa (recenzja dostępna tu) oraz książeczkę o tym samym tytule będącą dodatkiem do serii o Harrym Potterze (recenzja dostępna tu). Po raz trzeci przybywam do Was z "Fantastycznymi zwierzętami", tym razem nie jest to jednak ani film, ani podręcznik do Hogwartu, a oryginalny scenariusz na podstawie którego nakręcony został film. Co warto podkreślić, autorem omawianego dziś scenariusza jest sama Rowling.

14 maj 2017

Filmowa Niedziela #50 Strażnicy Galaktyki vol.2

Tytuł: Strażnicy Galaktyki vol.2
Reżyser: James Gunn
Czas trwania: 136 min.
Premiera: 5 maja 2017

Przyznam, że trochę się wahałem czy iść do kina na "Strażników Galaktyki vol.2". Poprzednia część tego filmu co prawda mi się podobała, ale nie powiem bym dostał na jej punkcie obsesji. Do kina więc wybrałem się z dosyć neutralnym podejściem. Byleby poziom był podobny i nie okazało się, że wyrzuciłem kasę w błoto. Seans się rozpoczął i od razu wielkie zaskoczenie. Wciągnąłem się to bez reszty. Nowi Strażnicy Galaktyki mają co prawda jedną wadę, mianowicie pod względem fabuły wypadają trochę słabiej od swojego poprzednika, ale wszystko inne za to przemawia na korzyść tego filmu i sprawia, że banalna prosta fabuła nie jest już problemem.