31 lip 2017

"Miasto cieni" Ransom Riggs

Tytuł: Miasto cieni
Autor: Ransom Riggs
Ilość stron: 460
Wydanictwo: Media Rodzina
Cena: 35 zł

Witam w ostatni dzień lipca, w ostatniej w tym miesiącu książkowej recenzji. Dokładnie połowa wakacji już za nami (no chyba, że ktoś studiuje, to ma wakacje aż do października). Przybywam do Was dzisiaj z książką zatytułowaną "Miasto cieni" autorstwa Ransoma Riggsa. Powieść ta jest kontynuacją "Osobliwego domu pani Peregrine", którego miałem przyjemność recenzować jakiś czas temu (link do recenzji tu). Jako że "Osobliwy dom..." był książką dobrą, a na pewno lepszą od koślawej ekranizacji, to z jego kontynuacją wiązałem nadzieję, że okaże się lepsza albo chociaż tak samo dobra jak jej poprzedniczka. Bo przecież nikt nie lubi serii zaliczających z każdym kolejnym tomem coraz większą tendencję spadkową. No więc jak było? Prawie tak samo jak w przypadku "Osobliwego domu..."... prawie.

30 lip 2017

Filmowa Niedziela #56 Baby Driver

Tytuł: Baby Driver
Reżyseria: Edgar Wright
Czas trwania: 113 min.
Premiera: 7 lipca 2017

Wakacje to czas, kiedy kina stawiają na lekkie, zapychające czas blockbustery ukierunkowane na duże zyski. Nagle pojawia się taki "Baby Driver" o którym mówi się dużo... a nawet bardzo dużo dobrego. Za reżyserię "Baby Driver" odpowiada Edgar Wright. Jest to kolejna postać w przemyśle filmowym, o której wcześniej nie widziałem dosłownie nic. Przed udaniem się na "Baby Driver" miałem co prawda w planach nadrobić choć trochę filmografię tegoż pana, ale jak bywa z planami w moim przypadku... no po prostu nie pykło. Teraz, kiedy obejrzałem już "Baby Driver" wiem jednak, że prędzej czy później będę musiał sięgnąć po starszą twórczość Edgara Wrighta, a to wszystko przez jego najnowszy film, który co tu ukrywać, po prostu z wrażenia wbił mnie w fotel.

28 lip 2017

Wśród seriali: Seria niefortunnych zdarzeń

Tytuł: Seria niefortunnych zdarzeń
Twórcy: Mark Hudis, Barry Sonnenfeld
Sezon: 1
Ilość odcinków: 8

"Seria niefortunnych zdarzeń" na pewno brzmi znajomo dla wielu z Was za sprawą książek autorstwa Daniela Handlera (znanego jako Lemony Snicket), czy też ich ekranizacji podchodzącej z 2004 roku. Swoją drogą film "Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń" był... a w sumie to nadal jest przeze mnie lubiany, dzięki dobrej realizacji i obsadzie zaangażowanej w ten projekt. Dzisiaj jednak przybywam nie z filmem, nie z książkami, a z tegorocznym serialem produkcji Netflixa. Książek co prawda nie czytałem, więc obędzie się bez napomknięć o spójności serialu z lekturą, za to na pewno nie ominę porównań do ekranizacji.

22 lip 2017

"Hrabia Monte Christo. Część 2" Alexander Dumas

Tytuł: Hrabia Monte Christo. Część 2
Autor: Alexander Dumas
Ilość stron: 624
Wydawnictwo: MG
Cena: 59 zł

W lutym tego roku miałem przyjemność pisać o pierwszym tomie "Hrabiego Monte Christo" (recenzja do przeczytania tu), klasycznej powieści, która wyszła spod ręki Alexandra Dumasa (ojca). Po kilku miesiącach w końcu zabrałem się za drugi i jednocześnie ostatni tom książki. Przebrnięcie przez niego tym razem zajęło mi o wiele więcej czasu niż wcześniej podejrzewałem. Na szczęście nie miało to żadnego związku z tym, że książka jakkolwiek by mnie nudziła. Po prostu potrzebowałem na nią więcej czasu, ale po zakończeniu lektury wiem, że było warto.

16 lip 2017

Filmowa Niedziela #55 W starym dobrym stylu

Tytuł: W starym dobrym stylu
Reżyseria: Zach Braff
Czas trwania: 96 min.
Premiera: 30 czerwca 2017

Jak zwykle to bywa moje plany sto razy się zmieniły i dzisiaj zamiast postu o "Wonder Woman", przybywam z recenzją amerykańskiej komedii zatytułowanej "W starym dobrym stylu". Film ten wyreżyserowany został przez Zacha Braffa, a w polskich kinach pojawił się pod koniec czerwca. Opowiada on o trójce zaprzyjaźnionych seniorów, którzy w obliczu problemów finansowych i odebranych im emerytur postanawiają obrabować bank by móc po kilkudziesięciu latach pracy w fabryce zapewnić sobie oraz swoim rodzinom dostanie życie.

14 lip 2017

"Ekspozycja" Remigiusz Mróz

Tytuł: Ekspozycja
Autor: Remigiusz Mróz
Ilość stron: 480
Wydawnictwo: FILIA
Cena: 14,90 zł (wydanie kieszonkowe)

Remigiusza Mroza chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Ostatnio to jedno z gorętszych nazwisk jeżeli chodzi o rodzimych pisarzy. Dodatkowo chyba nie ma drugiego takiego polskiego autora, który w ciągu roku potrafiłby wydać tak wiele powieści. Ja co prawda nie czuję się znawcą w kwestiach jego twórczości, bo jak dotąd przeczytałem zaledwie dwie jego książki. Pierwsza, to recenzowany dobre pół roku temu "Behawiorysta" (recenzja do przeczytania tu), a druga to "Ekspozycja" na którą poświęcę dziś trochę czasu w celu omówienia jej zalet i wad. "Ekspozycja" chociaż swoją premierę miała w 2015 roku to nadal pozostaje książką, po którą chętnie sięgają czytelnicy oraz blogerzy. Skuszony głównie pozytywnymi opiniami kupiłem, przeczytałem i... zawiodłem się niemiłosiernie.

5 lip 2017

Nieortodoksyjne podsumowanie maja i czerwca

Jak pewnie zauważyliście (albo i nie) na koniec maja na blogu nie pojawiło się żadne podsumowanie. Tym razem postanowiłem maj i czerwiec zsumować w jedno, jako że oba te miesiące wypadły bardzo cienko. Wytłumaczenie tego jest jedno- ostatni rok licencjatu i wiążące się z tym obowiązki. Trzeba było dokończyć pisać pracę (pisanie na ostatni moment takie super), dopracować projekt choreograficzny i załatwić pierdyliard formalności. Ale było warto, bo mogę się pochwalić, że w stopniu jak najbardziej zadowalającym udało mi się zaliczyć i obronić obie te prace. Odbiło się to co prawda na liczbie przeczytanych książek i liczbie obejrzanych filmów, ale skoro zaczęły mi się wakacje, to w miarę możliwości postaram się wszystko jakoś nadrobić. 

2 lip 2017

Filmowa Niedziela #54 Czerwony żółw

Tytuł: Czerwony żółw
Reżyseria: Michael Dudok de Wit
Czas trwania: 80 min.
Premiera: 23 czerwca 2017

"Czerwony żółw" to nominowana do Oscarów animacja dla dorosłych wyreżyserowana przez Michaela Dudoka de Wita. Swoją premierę film ten w niektórych krajach miał już w 2016 roku, jednak do polskich kina trafił stosunkowo niedawno, bo pod koniec czerwca. Sądzę, że to i tak duży sukces, że doczekał się on oficjalnej premiery w naszym kraju. Pytanie tylko czy gdyby nie nominacja do Oscarów, to polska widownia miałaby możliwość legalnie go obejrzeć. "Czerwonego żółwia" oczywiście nie uświadczycie w multipleksach pokroju Multikina czy Cinema City, dlatego jeżeli chcecie go zobaczyć, to warto sprawdzić repertuar w najbliższych kinach studyjnych.