31 maj 2018

Krótkie opinie: Tully

Tully
reżyseria: Jason Reitman
czas trwania: 96 min.
premiera: 11 maja 2018

Po obejrzeniu zwiastuna spodziewałem się komedii. I rzeczywiście do pewnego momentu "Tully" było komedią. Momentami nieco gorzką, ale jednak komedią. W pewnym momencie następuje jednak zwrot, który wywraca film do góry nogami i nagle wszystko to co wcześniej śmieszyło i rozczulało wywołuje głęboki smutek. Tak przynajmniej było w moim przypadku. "Tully" znakomicie obrazuje to jak musi czuć się zabiegana, nie mająca chwili dla siebie matka trójki dzieci, która niewiele ma wsparcia w swoim mężu. Film ten nie stara się niczego koloryzować, wręcz przeciwnie, dosadnie pokazuje prawdę. Charlize Theron w roli głównej wypada niezwykle przekonująco. Oglądając "Tully" miałem wrażenie, że ona nie udaje granej przez nią postaci, a naprawdę nią jest. Może to kwestia jej przygotowania do roli, bowiem (tu ciekawostka!) by zagrać w filmie Theron przytyła dwadzieścia (!) kilogramów, co jak później wyznała przypłaciła depresją. Nie dziwi więc, że widząc ją na ekranie naprawdę można poczuć smutek, bezradność i niechęć do codziennego życia. Tak więc nie dajcie się zwieść opiniom i nie idźcie na ten film jak na odmóżdżającą komedię. "Tully" to tak naprawdę piekielnie dobry i chwilami poruszający dramat obyczajowy o zmaganiach kobiety po porodzie. Szczerze polecam.


Ocena: 9/10

22 maj 2018

"Wyzwolenie" Ian Tregillis

Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Piszę to ponieważ ta recenzja jest moim pożegnanie z trylogią "Wojny Alchemiczne" napisaną przez Iana Tregillisa. Co ważne, trylogią, która nie tylko porwała moje serce, ale i jako pierwsza wprowadziła mnie w clockpunkową rzeczywistość o której istnieniu wcześniej nie miałem pojęcia. Opisywane dziś "Wyzwolenie" jest ostatnim tomem wieńczącym moją podróż po świecie pełnym mechanicznych służących.

4 maj 2018

"Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" (wydanie ilustrowane) J.K Rowling

"Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" to jeden z dodatków do serii o Harrym Potterze napisany przez autorkę całej serii, czyli J.K. Rowling. Jakiś czas temu z okazji nadchodzącego filmu wznowiono wydanie tego dodatku wraz z pozostałymi dwoma, jakimi były "Quidditch przez wieki" oraz "Baśnie Barda Beedle'a" (ich recenzje znajdziecie kolejno tu, tu i tu). O ile wówczas byłem zadowolony z tego jak wyglądają "Fantastyczne zwierzęta" oraz że w ogóle mogę je w końcu mieć u siebie w biblioteczce, to nie podejrzewałem, że z małej książki posiadającej tak niewiele treści uda się wyczarować coś tak pięknego, jakim jest opisywana dzisiaj książka.