11 lis 2016

Prawdodziejka [RECENZJA]

Tytuł: Prawdodziejka
Autor: Susan Dennard
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: SQN
Cena: 36,90 zł

Poznajcie Safi, jedyną prawdodziejkę i być może przyszłą domnę w Czaroziemiach oraz jej więziosiostrę Iseult. Safi posiada niezwykły dar jakim jest wykrywanie ludzkich kłamstw, postanawia jednak nie wychylać się z nim zanadto, gdyż może okazać się łakomym kąskiem w wojnie pomiędzy imperiami. Nawet mimo tej pozornej ostrożności kłopoty nie omijają obu dziewczyn w skutek czego zmuszone są podjąć się pełnej niebezpieczeństw i ryzyka ucieczki. Dokąd zamierzają się udać?

"Prawdodziejka" to powieść autorstwa Susan Dennard, wpisująca się w kategorię literatury fantastycznej. Pisarka wrzuca czytelnika w nowy, wypełniony magią świat. W ciągu całej książki poznajemy zaledwie pewną jego część, aczkolwiek to wystarczy by chcieć do niego powrócić przy najbliższej możliwej okazji. Wykreowany przez Dennard świat podzielony jest na imperia i jak łatwo się domyślić, utrzymanie w nich względnego pokoju będzie jednym z tematów, jakie w książce zostaną poruszone. Bo w końcu zawsze musi chodzić o coś większego niż prywatne bolączki poszczególnych postaci. Co zaś się wspomnianej już magii tyczy, to na kartach powieści znajdziemy jej całkiem sporo i co najważniejsze, będzie ona bardzo zróżnicowana. Poza prawdodziejką natrafimy również na ogniodziejów, wiatrodziejów itd. itd. Każdy z nich, jak sugeruje sama nazwa, włada inną dziedziną/żywiołem, a posiadana przez niego moc jest na innym poziomie. "Prawdodziejka" oferuje wartką akcję już od pierwszych stron. Chociaż wiele się dzieje, to naprawdę łatwo jest się w tym połapać. Jest igranie z niebezpieczeństwem, spektakularny pościg, wiele nieodkrytych tajemnic oraz dawka dobrego humoru. Drogi Safi i Iseult w pewnym momencie zostają rozdzielone, przez co można zaobserwować jak obie dziewczyny w czasie kłopotów radzą sobie osobno. Czy ich drogi przetną się ponownie? Tego już wam nie mogę zdradzić. Do tego warto nadmienić, że całość zapisana jest plastycznym językiem, dzięki czemu "Prawdodziejkę" czyta się, czy też raczej pochłania, bardzo szybko.

Dwie główne bohaterki- Safi i Iseult to kolejny przykład silnych kobiet w literaturze młodzieżowej. Są one dobrze zarysowane, więc łatwo je polubić. Te czarodziejki to kobiety zaradne, które z większości kłopotów potrafią wyjść obronną ręką. Nie są one na szczęście nazbyt wyidealizowane, dlatego też nie unikają błędów prowadzących do coraz to ciekawych (dla czytelnika) komplikacji i sytuacji, z których ciężko znaleźć racjonalne wyjście. Safi i Iseult to również wspaniały przykład współdziałania, bezgranicznej przyjaźni i całkowitego oddania względem drugiej osoby. Staje się to szczególnie wyraźne, kiedy życie jednej z nich jest zagrożone. Wtedy druga dziewczyna gotowa jest zrobić dosłownie wszystko, nawet zabić, by tylko pomóc przyjaciółce. Właśnie to czyni ich relację tak szczerą i realistyczną, mimo tego, że jest to tylko fikcja stworzona na potrzeby przyciągającej uwagę lektury. Z bohaterami drugoplanowymi bywa już różnie. Niektórzy dają radę, inni natomiast są za mało wyraziści i znikają gdzieś w tle.

"Prawdodziejka" daje obiecujący początek dla dłuższej serii. Warto sięgnąć po tę książkę, jeżeli tylko spragnieni jesteście dobrej fantastyki młodzieżowej z silnymi bohaterkami, którym nie straszne są wielkie przygody. Jak potoczą się losy tytułowej prawdodziejki? Tego dowiecie się tylko sięgając po tę książkę.

Ocena książki: 8/10

Za książkę dziękuję Wydawnictwu SQN.


2 komentarze:

  1. Okładka ładna, ale zupełnie nie moje klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja jak zwykle jestem nastawiona do tej pozycji jak do jeża, mimo że większość recenzji jakie czytałam, były pozytywne. Nie wiem, czy to kwestia gatunku czy czegoś innego, ale chyba po tę pozycję nie sięgnę, chyba że przez przypadek wpadnie ona w moje ręce ;D

    OdpowiedzUsuń