15 lip 2016

Harry Potter i Czara Ognia [RECENZJA]

Tytuł: Harry Potter i Czara Ognia
Autor: J.K. Rowling
Ilość stron: 768
Wydawnictwo: Media Rodzina
Cena: 39 zł

Ostatnio piałem o filmie "Iluzja 2", pozostajemy więc dalej w świecie pełnym magii i przenosimy się do szkoły, o której marzyła lub wciąż marzy chyba większość z nas, czyli do Hogwartu! Mowa będzie oczywiście o książce "Harry Potter i Czara Ognia", która należała i chyba nadal należy do moich ulubionych części z tej serii. Główny bohater, Harry Potter, chłopiec, który kilkanaście lat temu przeżył morderczy atak Lorda Voldemorta i jednocześnie doprowadził do jego upadku, zaczyna czwarty rok nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa. Będzie to czas wyjątkowy dla całego świata magii ze względu na dwa wielkie wydarzenia. Jednym z nich będą 422 Mistrzostwa Świata w Quiditchu, ulubionym sporcie czarodziejów, drugim natomiast będzie Turniej Trójmagiczny, mający poprawić więzi czarodziejów z różnych krajów. W tym celu do Hogwartu przybywają delegacje z Beauxbatons i Durmstrangu- które wraz z Hogwartem należą do trzech największych europejskich szkól magicznych. 

Niestety nie wszystko toczy się tak, jak było to zaplanowane. Harry'ego w wakacje, które częściowo spędza u znienawidzonego wujostwa, budzi przeszywający ból blizny, co przypomina mu, że Lord Voldemort wciąż gdzieś się ukrywa. Natomiast na Mistrzostwach Świata w Quidditchu dochodzi do zamieszek wywołanych przez Śmierciożerów- dawnych zwolenników Tego Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać. Zaś tytułowa Czara Ognia, zamiast trzech, wyrzuca cztery nazwiska reprezentantów szkół w Turnieju Trójmagicznym, co wprowadza ogólne zamieszanie i sieje niezgodę. Wydarzenia te oczywiście mocno wpływają na życie Harry'ego, które staje się jeszcze bardziej skomplikowane, bowiem czekają na niego nieznane mu dotąd niebezpieczeństwa, które tym razem zmuszony będzie pokonać sam, a Turniej zamiast zbliżać czarodziejów różnych narodowości, zrodzi wiele konfliktów i wprowadzi zaciekłą rywalizację o upragnioną chwałę i zwycięstwo. 

"Harry Potter i Czara Ognia", czyli czwarta część serii o młodym czarodzieju, objętościowo jest większa od trzech poprzedzających ją tomów. Jest to również część o wiele mroczniejsza, bo zło wychodzi z ukrycia, nabiera coraz większej mocy i wokół głównego bohatera wije sieć spisków i ukrytych pułapek. To również tom, który stanowi duży punkt zwrotny i wywiera ogromny wpływ na następujące po nim wydarzenia, zawarte w kolejnych tomach serii. Do Hogwartu wraz z delegacjami z innych szkół przybywają osoby, które niekoniecznie żywią dobre zamiary wobec Harry'ego Pottera. Postawionych zostanie wiele pytań i nieścisłości, a ich wytłumaczenie przyniesie jak zwykle nieoczekiwane i tym razem o wiele bardziej dramatyczne zakończenie.

W książce tej magiczny świat po raz kolejny zostaje poszerzony o nowe elementy, magiczne przedmioty i pojęcia. Tym razem za sprawą mistrzostw świata w Quidditchu i Turnieju Trójmagicznego mamy okazję przekonać się o tym, że Hogwart to nie jedyna placówka, w której naucza się magii. Dodatkowo czytelnik będzie miał okazję spotkać niezwykle niebezpieczne smoki, czy zamieszkujące pobliskie jezioro trytony. Pod względem dotykanej przez autorkę tematyki poza walką dobra ze złem stykamy się tu z tematem samotności, pierwszymi miłostkami głównych bohaterów, czy z tematem nietolerancji i niewolniczym wykorzystywaniu skrzatów domowych. Postaci, które śledzimy wchodzą w ciężki okres dojrzewania, a wraz z nimi dojrzewa cała powieść, która otwiera przed czytelnikiem nowy, mroczny rozdział. Język, jakim została napisana książka, jak zwykle jest przystępny dla każdego czytelnika, niezależnie od wieku, nie brak tu także barwnych opisów postaci, rzeczy i zdarzeń, z których Rowling słynie.

Pisarka, jak to zawsze ma miejsce w przypadku książek o młodym czarodzieju, podołała swojemu zadaniu i napisała powieść, która intryguje, oferuje wiele nieoczekiwanych zdarzeń, angażuje czytelnika, a co najważniejsze, odrywa od szarej rzeczywistości i przenosi do miejsc niezwykłych, wypełnionych po brzegi magią. "Harry Potter i Czara Ognia" wciąż pozostaje jedną z moich ulubionych części, pod pewnymi względami lepszą od trzech poprzednich tomów, choć niewątpliwie po każdy z nich warto sięgnąć, ponieważ razem tworzą one spójną całość. Jeżeli chcecie się dowiedzieć kto wygra Turniej, co czeka Harry'ego i jakie zakończenie przygotowała Rowling, koniecznie sięgnijcie po tę wspaniałą książkę, jaką jest "Harry Potter i Czara Ognia".

Ocena książki: 10/10

Plusy:
-poruszenie tematu samotności i nietolerancji
-rozbudowanie magicznego świata
-ciemne moce odzyskują siły
-powieść świetnie napisana i uniwersalna w swojej wymowie

Minusy:
-brak

7 komentarzy:

  1. Uwielbiam Harry'ego, a ta część jest jedną z lepszych :D Chociaż w sumie wszystkie zwyczajnie uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham Harrego w każdej postaci *-*
    http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jednak wciąż najbardziej kocham trzecią, piątą, szóstą i siódmą część :D Chociaż w przypadku Pottera trochę trudno się mówi o lepszych i gorszych, bo dla mnie całość to majstersztyk !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że dwie pierwsze można w ukochanych pominąć, no ale, że "Czarę Ognia?" W czym Ci to biedactwo zawiniło?! :D

      Usuń
  4. uwielbiam Twoje recenzje potterowej sagi, pod tą również się podpisuję! :) cudowne wspomnienia

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna recenzja a czara ognia to zdecydowanie moja ulubiona część ;)

    OdpowiedzUsuń