Trwający siedem dni BookAThon oficjalnie się zakończył, dlatego pora na małe podsumowanie tego, ile udało mi się przeczytać. Spośród wszystkich siedmiu zadań udało mi się zrealizować aż pięć, co jak dla mnie jest całkiem dobrym wynikiem, biorąc pod uwagę to, że poza czytaniem książek posiadam też trochę innych obowiązków.
Lista BookAThonowych wyzwań:
1. Książka z czymś czerwonym na okładce ✔
2. Książka z listy 100 najlepszych tytułów BBC ✔
3. Szkolna lektura, której nie przeczytałeś ✔
4. Tytuł, który zgarnął nagrodę literacką ✔
6.Przeczytaj książkę polskiego autora ✔
Lista przeczytanych książek:
1. "Dzieci Gniewu" Grossman Paul
Czyli książka z czymś czerwonym na okładce
Liczba stron: 368
2. "Harry Potter i Komnata Tajemnic" J. K. Rowling
Czyli książka z listy 100 najlepszych BBC
Liczba stron: 366
3."Romeo i Julia" W. Szekspir
Czyli szkolna lektura, której nie przeczytałem
Liczba stron: 152
4."Ości" I. Karpowicz
Czyli tytuł, który zgarnął nagrodę literacką & książka polskiego autora
Liczba stron: 468
Łączna liczba przeczytanych stron: 1354
Jak widać, zabrakło mi jedynie 146 stron do zaliczenia siódmego wyzwania. Mówi się trudno i żyje dalej. Co do książek, które chciałem przeczytać, a nie zdążyłem to są to "Światło, którego nie widać", które pierwotnie miałem czytać czwartego dnia oraz "Ekspozycja", czyli książka, którą wybrała dla mnie inna osoba (czyli Przyczajony Hasacz). Nie poddaję się jednak i obie książki mam zamiar przeczytać w najbliższym czasie.
Z książek, które udało mi się przeczytać, najmilej wspominam oczywiście Harry'ego Pottera, którego czytałem po raz enty. W końcu to seria mojego życia. Na drugim miejscu są "Dzieci Gniewu" ex aequo z "Romeo i Julia", czyli znanym dramatem Szekpirowskim. Najbardziej mieszane uczucia mam względem "Ości" Ignacego Karpowicza. Oczywiście nie twierdzę, że książka ta mi się nie podobała, jednak muszę się poważnie zastanowić nad jej oceną.
Recenzje przeczytanych książek w najbliższym czasie pojawią się na blogu, zaczynając już jutro od "Dzieci Gniewu". Następna recenzja pojawi się w czwartek.
Za organizację maratonu oczywiście serdecznie dziękuję Anitce z Book Reviews oraz Ewelinie Mierzwińskiej ♥ ♥
A jak Wam udał się BookAThon? Zaliczyliście wszystkie zadania? :)
Poległam na pierwszym, ale za to przeczytałam tyle stron, ile powinnam. ;)
OdpowiedzUsuńErna
Gratuluję! :)
UsuńGratuluję wyniku. :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim gratulacje:) Do "Ości" nie mogę się zabrać, ale winę zrzucam na osoby, które mi obiecują, że pożyczą mi książkę.
OdpowiedzUsuń